środa, 6 lipca 2011

Zwykły dzienny;))

Mam nadzieję, że poniżej umieszczony makijaż będzie zapoczątkowywał serię makijaży dziennych. Mam ogromną słabość do kresek i raczej nie znajdzie się w moim zbiorze makijaży bez owej kreski;)




Kosmetyki jakich użyłam:

Revlon Colorstay + Vichy Aera Teint Pure (320 True Beige + 35 Moyen. Sand)
Maybelline - korektor mineralny (02 Natural)
Vichy Dermablend - puder utrwalający
Deborah - bronzer #2
Flormar - róż #P115
Pupa Luminys Baked All Over - rozświetlacz #02
Delia - korektor do brwi (brązowy)
Joko Exclusive - baza pod cienie do powiek
Inglot - cienie #353M, #378M, #53AMC, #459DS, #463DS, 
#111AMC S
Inglot - eyeliner w żelu #77
Maybelline Lash Stiletto - tusz do rzęs (Very Black)

Wykończenie cieni:

M - Matte
DS - Double Sparkle
S - Shine

Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam:) 

2 komentarze:

  1. te kreski to robisz swietnie, wiec nie musisz z nich rezygnowac :) w moich makijazach kreska tez jest NIEZBEDNA! :)moze teraz cos ciemniejszego? jakis wieczorowy? albo szalenstwo kolorow?? chetnie popatrze
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa;) Z szaleństwem kolorów ciut gorzej, ale wieczorowy dlaczego nie;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń