sobota, 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt;)

Witam Was moje Drogie, z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałabym Wam życzyć:
Szczęśliwych, kojących, wartych pamięci,
przeżytych w zgodzie ze światem i z sobą samym,
pełnych życia i miłości Świąt Bożego Narodzenia
oraz niesamowitego, niezapomnianego, niepowtarzalnego Sylwestra!!!

środa, 23 listopada 2011

Elegance KOBO ;)

Dziś zaszłam przypadkiem do Natury, by zobaczyć na własne oczy najnowszą kolekcję Elegance z Kobo. Najbardziej zależało mi na jednej pomadce (Orange Juice), której bądź co bądź nie zakupiłam jej, ponieważ jak się okazało jest w podobnym kolorze jak Soft Mat LipCream z Manhattan'u (53M), który już posiadam.


Kolekcja ta obejmuje 6 perłowych cieni oraz 8 kolorów satynowych pomadek, które przyznaję szczerze bardzo przypadły mi do gustu.

Cienie PEARL ILLUSION - cienie wyprodukowane dzięki zaawansowanej technologii z wysokiej jakości perłą, o pięknym połysku i wysokiej trwałości, dostępnych w 6 najmodniejszych kolorach tego sezonu. Można stosować na sucho i na mokro.
501 Natural Shine
502 Pearl Mist
503 Pink Pearl
504 Oriental Illusion - bardzo ładny oryginalny odcień
505 Purple Glam
506 Pearly BroNZe
Pomadki CELEBRITY LIPS - olśniewający, głęboki kolor i satynowe wykończenie. Widoczna regeneracja ust i widoczna poprawa konturu, dzięki zawartości masła morelowego. Zawiera filtry UVA/UVB.
301 Sweet Morning
302 Coral Code
303 Orange Juice - kopia Lip Cream z Manhattanu M53
304 Catwalk Red
305 Wine Red
306 Heather Obsession
307 Wild At Heart
308 Goodnight Kiss
 Zachęcam chociażby do zobaczenia tych piękności na własne oczy;) Macie coś może z tej kolekcji? Jak wrażenia?

Pozdrawiam:)

niedziela, 6 listopada 2011

Zaciskamy pasa;))

Jako, że biedna studentka musi sobie jakoś radzić finansowo, postanowiłam  kilka nieco droższych produktów zamienić na tańsze odpowiedniki, z lepszym lub gorszym skutkiem...

Na pierwszy rzut poszedł tonik do twarzy. Z kosztującego ok. 50zł toniku Effaclar z La Roche - Posay na tonik ogórkowy ze Ziaji:) Osobiście nie widzę spektakularnej różnicy pomiędzy tymi dwoma preparatami. Dlaczego? Mimo, że Effaclar jest na bazie alkoholu i ma w swoim składzie kwasy LHA, to działanie jest podobne, bo tonik jak sama nazwa mówi ma nam tonizować buzię, a robią to te oba produkty doskonale. W Effaclarze nie zauważyłam jakoś zmniejszenia porów, co było podobno jego zadaniem, ani innych cudów,  dlatego czemu by nie zamienić go na coś tańszego..? O toniku ze Ziaji czytałam, że jest całkiem dobrym produktem, więc postanowiłam wydać te 5zł:D, by sama ocenić i jakże było moje zdziwienie, że okazał się nawet lepszy. Przede wszystkim nie wysuszał, a skóra po jego użyciu nie była ściągnięta, jak działo się to po Effaclarze. Nawet wydaje mi się, że nawilża, nie jakoś spektakularnie, ale zawsze:) Myślę, że to nawet bardzej odpowiednie rozwiązanie, aniżeli używanie preparatu na bazie alkoholu, dzięki któremu cera tłusta wytwarza coraz to więcej sebum i zamiast niwelować błyszczenie, wpływa na jego zwiększoną prudukcję.Także sądzę, że jest to odpowiednia zamiana;)
Kolejnym produktem zamienionym był słynny już Żel do mycia twarzy również z serii Effaclar La Roche-Posay, na jeszcze słynniejszy Żel micelarny z Biedronki, z BeBeauty:) Effaclar przeznaczony jest nie tylko do skóry tlustej, ale i wrażliwej. Dzięki zawartości środków myjących odpowiednio dobranych do skóry wrażliwej delikatnie oczyszczał skórę, nie powodując podrażnień, a przy tym usuwał zanieczyszczenia i nadmiar łoju, pozostawiając skórę czystą i odświeżoną. Ważną też cechą tego preparatu był fakt, iż nie posiadał w swoim składzie mydła, alkoholu, barwników oraz najważniejsze parabenów. Koszt wynosi ok. 30zł za 200ml. Natomiast żel z BeBeauty hmm koszt 5zł, niewiele, ale... Nie jestem do niego jakoś specjalnie przekonana. Dlaczego? Może zacznijmy od składu: parabeny, no cóż przeżyję je za koszt 5zł pełnowymiarowego produktu, ale do rzeczy. Oczyszczam twarz po wcześniejszym demakijażu płynem micelarnym, a dopiero później myję twarz tym oto żelem i co? Pomijając fakt, że żel się nie pieni to nałożenie go na ręce, rozsmarowanie, a kolejno nałożenie na buzie i wiadomo mycie nic nie daje. Nie jest w stanie zmyć nawet resztek makijażu. Oczywiście przy użyciu gąbeczki rossmannowskiej radzi sobie ok, ale trzeba się nią namachać. Dokładając do tego wydajność, a właściwie jej brak jestem zdania, że jednak warto zainwestować te 30zł na żel z La Roche-Posay, aniżeli kupować ten z Biedronki. Po pierwsze Effaclar zmywał pięknie resztki makijażu bez konieczności używania gąbeczek, szczotek i innych do twarzy i pewnie dlatego też był bardziej wydajny. Dodam jeszcze, że biedronkowy żel lubił podrażniać mi oczy i miło, że po jego użyciu skóra była nadzwyczaj gładka i delikatna, wolę serię Effaclar. Wydaje mi się również, że po dłuższym użytkowaniu żelu micelarnego z BeBeauty wysypało mnie, dlatego też wracam czym prędzej do wypróbowanego już Effaclar'u. Jak widać tym razem tańsze nie okazało się lepsze. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia i nie wszyscy muszą mieć takie odczucia jak ja, bo każda skóra potrzebuje czegoś innego i co inne ją zadowala.

Następnymi produktami są płyny micelarne. Na samym początku dodam, że jestem wielką fanką tych specyfików. Przetestowałam różne, począwszy od słynnej Biodermy, przez Vichy, Avene, La Roche-Posay do Bourjois:) I co stwierdzam? Niczym się nie różnią, oprócz ceny... Choć niezbyt przekonana jestem do płynu  Vichy, który nie radził sobie za specjalnie z i podrażniał mi oczy. Reszta wypadła na równi:) Cieszę się, że zamieniłam wszystkie te micele na ten z Bourjois, który kosztuje raptem 10-15zł, zależy od promocji;) jednak te wypisane wyżej, nie oszukujmy się, są 4,5-krotnie droższe a zmywają tak samo. Na ten moment jestem bardzo zadowolona z takiej zamiany, zobaczymy jak sprawy potoczą się później, bo jak wiadomo kobieta zmienną jest:) Zapomniałabym dodać, iż miceli używam zarówno do demakijażu twarzy jak i oczu, jednak żaden z nich nie poradził sobie z bezproblemowym usunięciem eyelinera z Inglota, do tego potrzebna jest dwufazówka ze Ziaji... No, ale nie można mieć wszystkiego jak widać.Chciałam dodać, jeszcze jeden produkt, ale sądzę, że zrobię o nim osobny post, bo wiele mu zawdzięczam;)

Pozdrawiam Was serdecznie, czy też udało się Wam zamienić produkty droższe na te z niżej półki ze skutkiem, który Was zadowolił?:)

sobota, 22 października 2011

Rozdanie u Beauty and MAC :)

Niedawno natrafiłam na blog Beauty and MAC :) Byłam oczarowana treścią i samym blogiem, aż w końcu trafiłam na rozdanie:)

Zestaw 1 – TYLKO I WYŁĄCZNIE dla aktywnych, udzielających się uczestników:
 
LUSH Snowcake – mydełko ze świątecznej kolekcji
LUSH Angel’s Delight – mydełko ze świątecznej kolekcji
OPI Tickle My France-y
MAC Zoom Lash Mascara
MAC Hello Kitty ‘Lucky Tom’ – paletka cieni z limitowanej kolekcji Hello Kitty
MAC Superslick Liquid Eye Liner ‘Smoky Heir’
MAC Superglass ‘Sweet Tart’ – brak kartonika – błyszczyk z litowanej kolekcji Superglass
MAC Pigment ‘Mauvement’ – mini pigment z limitowanej kolekcji Tartan Tale
MAC Mixing Medium – brak kartonika – alcohol base
Bobbi Brown Lip Brush
Bobbi Brown Eye Blender Brush


Zestaw 2:
 
OPI Jade Is The New Black
MAC pearlglide ‘Black Swan’ – kredka z limitowanej kolekcji Tartan Tale
MAC pigment ‘Silver Fog’ – mini pigment z limitowanej kolekcji Tartan Tale
MAC cień ‘Surf USA’ – cień z limitowanej kolekcji Surf Baby
Lancome Juicy Tubes 7ml
Lancome Hypnose Mascara 2ml

Zestaw 3:

OPI Take The Stage
MAC pearlglide ‘Black Swan’ – kredka z limitowanej kolekcji Tartan Tale
MAC pigment ‘Softwash Grey’ – mini pigment z limitowanej kolekcji Tartan Tale
MAC cień ‘Vile Violet’ – cień z limitowanej kolekcji Venomous Villains
Lancome Juicy Tubes 7ml
Lancome Hypnose Mascara 2ml

Rozdanie potrwa 5 tygodni – od poniedziałku 21ego listopada do północy czasu polskiego.

środa, 21 września 2011

Rozdania:)

Witam! Jako, że szczęścia nie mam w grach, ale wciąż próbuję:) Może tym razem się uda w rozdaniach;)

1. INNOCENT-GREED
Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 6 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

2. Sheva z Tokyo

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 7 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

3. Polish makeup bag

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 30 września. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

4. Kitties Reviews - From woman to woman

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 23 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

5. Anulaat

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 31 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

6. Kornelaa

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 30 września. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

7. Woman Land

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 15 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

8. MatleenaMakeUp

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 15 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

9.She Woman
Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 2 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

10. Siouxie and the city

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 28 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

11. Agowe petitki

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 31 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

12. Lajf Style

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 13 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

13. Moje kosmetyki by N

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 1 listopada. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

14. Agata ma nosa

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 10 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

15. MatleenaMakeUp

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 1 listopada. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

16. Vex Girl

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 22 października. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

17. Kosmetyki-essal

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem bloga. Wszystkie informacje dotyczące rozdania znajdziecie TUTAJ. Rozdanie trwa do 19 listopada. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

sobota, 10 września 2011

Zakupy lakierowe:)

Oczywiście nie są to zakupy z jednego dnia, tylko z jakiegoś miesiąca czy dwóch. Ja osobiście jestem zdania, że na lakiery do paznokci nie ma co wydawać za dużo pieniążków;) Poniżej przedstawiam Wam kilka z wielu lakierów jakie posiadam. Z czasem też postaram się dodać zdjęcia jak prezentują się na paznokciach, a tymczasem zapraszam do oglądania. Pragnę też z tego miejsca przeprosić za jakość zdjęć, ale słonka dziś zabrakło i lampką musiałam się wspomóc, jednak marnie mi to wyszło, mam nadzieję, że wybaczycie;) Pozdrawiam

P.S. Lakier 'Diora' dostałam w prezencie:)


piątek, 2 września 2011

Eyeshadow Base - ARTDECO vs JOKO Exclusive

Zacznę ten post od tego, iż zawsze miałam problem z utrzymywaniem się cieni na powiekach, choćby nie wiadomo jakie dobre były to i tak po chwili zbierały się w załamaniu. Poszperałam swojego czasu troszkę w Internecie i wynalazłam kilka baz w tym z JOKO i Artdeco. Wybrałam pierwszą, oczywiście z racji ceny i opinii... Zużyłam niecałe dwa opakowania, bo skoro cienie się ładnie utrzymywały to nie było co eksperymentować z innymi - takiego jeszcze wtedy byłam zdania. Nic więcej do szczęścia nie było mi potrzebne jak utrzymywanie cieni na powiekach, których kolory niestety w ciągu dnia lubiły płowieć (cieni oczywiście)... Było jednak coś jeszcze co mnie w tym produkcie denerwowało: pomijając opakowanie i sposób eksploatacji bazy był fakt, iż po nałożeniu na powieki lubiła się mazać. Nie wiem do końca jak to nazwać... Nie można było jej do końca rozetrzeć i możliwe, że też za szybko zasychała/zastygała... Po zużyciu dwóch opakowań postanowiłam jednak poeksperymentować z innymi produktami i zakupić bazę z Artdeco, i to był strzał w dziesiątkę:) Pięknie podbija kolor cieni i niekonieczne jest nakładanie cienia bazowego, gdyż cienie ładnie się rozcierają, co było raczej niemożliwe przy bazie z JOKO. W starciu tym jak można bez problemu zauważyć wygrywa baza z Artdeco, która niestety jest 2x droższa niż ta z Joko, jednak biorąc pod uwagę wydajność wychodzi praktycznie na równo.

vs

Plusy i minusy poszczególnych baz:

Baza z JOKO Exclusive
Plusy:
  •  przedłuża trwałość cieni, spokojnie wytrzymują calutki dzień na powiekach nawet w ekstremalnych warunkach,
  •  ładnie rozświetla powiekę,
  •  ładne opakowanie (jednak mające też swój duży minus),
  • cena całkiem przyzwoita.
Minusy:
  • opakowanie może i ładne, ale eksploatacja bazy jest ciut utrudniona,
  • konsystencja dość tępa przez co konieczna jest aplikacja produktu na wierzch dłoni, rozsmarowanie i kolejno nałożenie na powiekę,
  • dość szybko zasycha w opakowaniu,
  • konieczne jest stosowanie cienia podkładowego na bazę,
  • w opakowaniu lubią tworzyć się grudki.
Baza z Artdeco
Plusy: 
  • przedłuża trwałość cieni, nawet po całym dniu oczy wyglądają, jakby były przed chwilą pomalowane
  • podbija kolor cieni,
  • rozświetla powiekę,
  • wydajna,
  • ładnie rozprowadza się na powiece,
  • niekonieczne jest stosowanie cienia podkładowego, gdyż cienie ładnie się na niej rozcierają,
  • fajna konsystencja,
  • nie tworzy grudek,
  • cienie nie blakną podczas dnia.
Minusy:
  • cena ;) 


wtorek, 26 lipca 2011

Rozświetlona czerń;))

Witam Was serdecznie!

Tym razem postanowiłam zrobić coś ciemniejszego i w innej kolorystyce - na pewno nie dziennej, aczkolwiek jak kto lubi. Troszkę szarości i czerni obsypane złotym pyłkiem i granatem, czego nie widać... Zdjęcia niestety nie odzwierciedlają tego jak makijaż prezentował się w rzeczywistości - nad czym ubolewam:( Mimo to mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.

Kosmetyki jakich użyłam:

Revlon Colorstay + Vichy Aera Teint Pure
Maybelline - korektor mineralny
Vichy Dermablend - puder utrwalający
Deborah - bronzer
Flormar - róż
Pupa - rozświetlacz
Joko Exclusive - baza pod cienie do powiek
Inglot - cienie
Inglot - eyeliner
MySecret - pyłek
Maybelline Lash Stiletto - tusz do rzęs
Astor - pomadka

Pozdrawiam









Rozdanie u Iwetto

Z tego miejsca pragnę Was wszystkie zaprosić na rozdanie u Iwetto;))

Po więcej informacji musicie się udać TUTAJ ;)) Pozdrawiam i życzę powodzenia;)

środa, 6 lipca 2011

Vichy Purete Thermale

Płyn do demakijażu skóry wrażliwej: twarzy i oczu (roztwór micelarny).
Kilka słów od producenta:

Oczyszcza skórę twarzy
Usuwa makijaż oczu
Łagodzi skórę
Zawiera wodę termalną z Vichy. Hipoalergiczny.
Zawiera PHYTOPHENOL Z RÓŻY.

Typ skóry :
Opracowany dla osób o oczach wrażliwych i osobach noszących szkła kontaktowe. Testowany pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną.

Działanie :
Zastępuje mleczko do demakijażu. Łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Nie wysusza skóry. pH zgodne z pH łez. Koi i usuwa podrażnienia.

Rezultat :
Dokładnie oczyszcza zarazem twarz, oczy i usta.
Długotrwale łagodzi podrażnienia i stany zapalne.



Skład:
Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Poloxamer 184, Rosa Gallica/Rosa Gallica Flower Extract, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Panthenol, Dihydrocholeth-30, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum

Pojemność :
Butelka - 200 ml

Moja opinia:
Kupiłam go na promocji, jak wszystkie przeze mnie używane płyny micelarne i tylko ten mnie zawiódł... Nie oczyszcza dość dobrze skóry, nie wspominając o wodoodpornych eyeliner'ach z Inglota bądź Essence, a nawet i cieniach. Trzeba się dość napracować, by efekt oczyszczenia był zadowalający. Jedynym plusem jest to, że nie podrażnia skóry, a do oczu używam czegoś innego, gdyż ten nie daje rady... Niestety, ale nie kupię go ponownie...