niedziela, 11 marca 2012

Nowości Hakuro:)

Od jakiegoś czasu zbierałam się do kupienia kilku nowych pędzelków z Hakuro rzecz jasna, ale nigdy nie było wystarczająco pieniążków. Pewnego lecz dnia na FB zauważyłam wpis Hakuro właśnie dotyczący nowych pędzelków no i oczywiście musiałam zamówić, bo jakże inaczej:) Kupiłam 3 z 4 nowości + 2 ze starszej kolekcji, zobaczcie poniżej jak pięknie się prezentują:






Prawda, że piękne?:) 2 do oczu - H61, H74 oraz 3 do twarzy - H21, H52, H14;) a teraz krótki opis.

H61 - Pędzel wykonany z włosia syntetycznego. Służy do nakładania kremowych cieni lub baz pod cienie, korektorów o płynnej lub kremowej konsystencji (na mniejsze niedoskonałości twarzy lub w okolicach oczu). Ja kupiłam go z myślą aplikowania im kremowych cieni.

H74 - Pędzel wykonany z włosia naturalnego. Służy do aplikacji cienia w załamaniu oraz jego roztarcia.

H21 - Do nakładania różu/bronzera, do nakładania kosmetyków służących do modelowania twarzy, do nakładania kosmetyków rozświetlających. Kupiony z myślą aplikowania różu:)

H52 - Pędzel typu "kulka", służy do nakładania podkładów o płynnej konsystencji oraz kosmetyków mineralnych. Może być stosowany do nakładania kosmetyków brązujących lub różów. Rozprowadza produkt nie pozostawiając smug. Umożliwia równomierne nałożenie kosmetyku i uzyskanie naturalnego efektu. Zakupiony do aplikowania 'kremowego bronzera' z Kobo - Ideal Cover Make Up, choć do podkładu też pewnie zostanie użyty;)

H14 -  Pędzel idealny do nakładania różu lub kosmetyków brązujących (umożliwia precyzyjne konturowanie). Może być stosowany do nakładania rozświetlaczy na szczyty kości policzkowych. Rozprowadza produkt nie pozostawiając smug. Istnieje jeszcze jego większa wersja - H56:) pędzelek ten wydaje się być najbardziej funkcjonalny - do bronzera, różu, rozprowadzenia korektora pod oczami, podkładu, rozświetlacza - cudo:)

Polecam z czystym sercem:)

Nowości Nowości Nowości:))

Witam Was moje Drogie:) Nie da się, nie zauważyć, że posty nie pojawiają się regularne, jednak nie mogę nic na to poradzić w danej chwili. Dzieje się tak dlatego, że mam mnóstwo zajęć na uczelni, a dodatkowo robię kurs pedagogiczny na studiach 4,5 roku w 1,5, więc możecie sobie wyobrazić jak cenna jest każda minuta. Już nie zważając na ogrom zajęć, mam do odrobienia prawie 300h w szkole do końca 2012 roku, do tego praca magisterska i inne cuda spędzają mi sen z powiek, ale trzeba wziąć się w garść, choć nie ma lekko... ale dość już narzekania:) Tym razem przychodzę do Was z kilkoma nowościami w mojej kosmetyczce:) z resztą spójrzcie same:


i wgląd na cienie. O tym z MIYO zapomniałam, wybaczcie...



i eyeliner z Pierre Rene kobaltowy:))


oraz pudełeczko z Eveline zakupione oczywiście w Biedronce;)


Chciałabym się troszkę na temat każdego produktu rozpisać, ale nie dysponuję większą wolną chwilą... Jeśli chcecie znać moją opinię, macie jakieś pytania to piszcie, odpiszę na pewno, a tym czasem życzę miłej słonecznej niedzieli;) i czekajcie na jutrzejszą, a może jeszcze dzisiejszą notkę o jeszcze przyjemniejszych nowościach. Pozdrawiam:))